środa, 26 czerwca 2013

Blondynka, szatynka, brunetka... Makijaż na miarę!

Na pewno zdarzyło ci się kupić np. róż albo szminkę, bo wydawały się idealne, tymczasem gdy ich użyłaś, okazywało się, że wybrany kolor słabo wygląda na twojej buzi. Nigdy więcej takiej pomyłki! Przedstawiamy tajniki makijażu dopasowanego do karnacji i koloru włosów. 

Sprawdź, jaka paleta barw do ciebie pasuje, jeśli masz... włosy blond lub rude oraz jasną karnację. 

Blondynki, jasne szatynki i rude dziewczyny zazwyczaj mają jasną skórę, która często wygląda blado. Można jednak tę pozorną wadę zmienić w zaletę. Cały sekret polega na właściwym doborze odcieni kosmetyków. 

Odcień podkładu 
Aby uzyskać naturalny wygląd i cerę bez skazy, musisz wybrać podkład najbardziej zbliżony do koloru twojej skóry. Najlepiej wypróbować go w świetle dziennym na szyi (bo na nadgarstku – a tam właśnie zwykle testują go dziewczyny – żyły mogą bardzo przekłamywać efekt). Przy cerze raczej różowej, produkt powinien zawierać również szczyptę różowego pigmentu, by pasował naprawdę doskonale. Podkłady z dodatkiem złota, srebra lub miedzi wyglądają świetnie, ale pod warunkiem, ze skóra jest matowa. Jeśli twoja ma skłonność do połysku, lepiej z nimi nie eksperymentuj. 

Sztuka kamuflażu - korektor czy baza? 
Jeśli chcesz ukryć żyłki zbyt widoczne pod oczami lub na wysokości skroni, wypróbuj pomarańczową bazę pod podkład. Zamaskuje ona też cienie pod oczami. Możesz jej używać zamiast klasycznego korektora. 

Cienie + tusz 
Generalna rada: uważaj z ciemnymi kolorami, by efekt nie był wulgarny. 

> Aby podkreślić niebieskie oczy, najlepiej użyć cieni brązowych, także w złotawym odcieniu (połysk ociepli tęczówkę) oraz brzoskwiniowych, różowych i fioletowych. Możesz zdecydować się na delikatnie opalizujące kosmetyki. 

> Do oczu brązowych stosuj raczej cienie w zimnych kolorach, jak łososiowy, ale sprawdzi się też śliwkowy, purpurowy, ciemnoniebieski, ceglany, czy jasnozielony. 

> W przypadku zielonych oczu można uzyskać świetny efekt, używając szarości oraz cieni w kolorze miedzianym lub brązowym. 

Jeśli chodzi o kontur oka, aby pogłębić spojrzenie, wybieraj czerń i szarości. Inna możliwość: oprzyj się na kolorach ciepłych, takich jak brązowy lub też na niektórych wariantach niebieskiego np. szaroniebieskim. I ostatnia sprawa, czyli mascara. Przy twoich blond włosach i jasnych brwiach jest niezbędna. Jaki kolor tuszu ci pasuje? Postaw raczej na brąz. To stworzy złudzenie, że nie masz prawie nic na rzęsach, ale będą one długie i bardzo geste. 

Na policzki 
Nakładaj na kości policzkowe róż w odcieniu łososiowym albo różowym. Te kolory rozświetlą twoją cerę. Jednak przy rudych włosach lepiej unikać różowego, bo uwydatnia wszelkie zaczerwienienia, idealny jest za to brzoskwiniowy i odcienie pomarańczowego. Zarówno skóra blondynek, jak i rudych dziewczyn, dobrze wygląda, gdy jest lekko karmelowa. Żeby taką mieć, wystarczy nałożyć puder brązujący (użyj jak najjaśniejszego odcienia) na nos, czoło i podbródek. Możesz połączyć taki puder z różem – wtedy na końcu nanosisz warstwę np. brzoskwiniowego różu na policzki. 

(Nie) udane połączenia 
Gorsza opcja: Stosowanie odcienia identycznego z tym, jaki mają twoje oczy. Ciekawszy efekt uzyskasz dzięki barwom kontrastującym z tęczówkami. 
Lepsza opcja: Możesz użyć niebieskiego koloru do niebieskich oczu lub zielonego do zielonych, ale pod warunkiem, że będzie to odcień wyraźnie ciemniejszy lub jaśniejszy od twojego. 

Na usta 
Jeśli makijaż oczu jest mocny, użyj tylko błyszczyka i odwrotnie: gdy oczy są delikatnie pomalowane, spokojnie możesz sobie pozwolić na szminkę w odważniejszym odcieniu. Pamiętaj, że szminki matowe, o mocnych kolorach, jak czekoladowy czy śliwkowy, sprawiają, że cera wydaje się jeszcze bledsza. Spokojnie możesz sięgać po róż, koral, pomarańczowy, a nawet bordo. Jeśli zależy ci na naturalnym, ale olśniewającym wyglądzie, użyj błyszczyka. Sięgnij po taki, który nie tylko nawilża i odżywia usta, ale również optycznie je powiększa, dzięki pigmentom odbijającym światło. 



Oto kolory, które najlepiej podkreślą twoją urodę jeśli jesteś... szatynką lub brunetką i masz jasną skórę. 

W zimie masz jasną cerę, w lecie staje się ona złota. Wydaje ci się, że twoje włosy są czekoladowe, a fryzjer mówi, że jesteś szatynką. Sprawdź opcje dla siebie. 

Odcień podkładu 
Różowy podkład mógłby poszarzyć skórę, stanowczo go unikaj. Idealnie sprawdzi się beż. Jeśli wahasz się pomiędzy dwoma odcieniami, nie wiedząc, który bardziej do ciebie pasuje, zdecyduj się na ten jaśniejszy, to będzie z pewnością najbezpieczniejszy. Zawsze możesz potem skorygować makijaż pudrem. Gdy twoja skóra stanie się wyraźnie ciemniejsza w lecie, zmień wtedy fluid na taki, który będzie współgrał z opalenizną. 

Baza pod podkład? 
Gdy twoim problemem jest szara cera, bardzo skuteczna może okazać się fioletowa baza pod podkład. Daje ona efekt rozświetlający. A jeśli nic nie pomaga, zawsze warto pamiętać o samoopalaczu – zimą bywa on naprawdę niezastąpiony. 

Na policzki 
W zimie zaprzyjaźnij się z zimnymi kolorami typu lila czy jasny róż. Możesz też zastosować pomarańczowe odcienie. Róż nie powinien ci sprawić kłopotu. Jeśli masz ochotę, dopasowuj jego barwę do koloru ubrania. Na przykład przy stroju śliwkowym zastosuj odcień różowy lub jakiś rodzaj brązu, brzoskwini albo koral. 

Róż w kremie 
Został stworzony głównie do odświeżania cery, a nie do modelowania rysów twarzy. Będzie twoim wielkim sprzymierzeńcem, jeśli nie złamiesz kilku zasad. Przede wszystkim najpierw stosuj róż, a potem nakładaj podkład. I jeżeli używasz sztyftu, nie rysuj nim pasków, tylko przyłóż go do skóry w kilku miejscach i wtedy dopiero rozetrzyj go palcem. Ewentualny nadmiar kosmetyku usuń chusteczką lub bibułką. 

Na powieki 
> Przy oczach zielonych możesz z powodzeniem stosować cienie śliwkowe, lila lub fioletowe czy fiołkowe. Jeśli pragniesz czegoś bardziej wyszukanego, może być to złocisty brąz lub pomarańczowy ze szczyptą khaki. Podkreślisz spojrzenie bardzo ciemną zieloną kredką. Do tego mascara czarna lub brązowa. Jeśli chcesz użyć tylko tuszu, spróbuj śliwkowego lub fioletowego. Unikaj natomiast niebieskiego, który może się okazać zbyt mdły. 

> Jeśli masz niebieskie oczy, postaw na błękitnoszary, ochrę, jasne i ciemne odcienie szarego oraz brązowy i beżowy. Unikaj szarego tuszu do rzęs, czerń jest dla ciebie najlepsza. 

> Do oczu brązowych używaj cieni złotych, ciemnobrązowych, ciemnozielonych i fioletowych. Tusz dowolny, byle nie za jasny. 

Maskara na górze oraz na dole? 
Bywa, że gdy malujemy wszystkie rzęsy (a tak właśnie zazwyczaj robimy), oczy wyglądają dziwnie, jak u lalki, a poza tym taka opcja nie pasuje do każdego ich kształtu... Wypróbuj obie wersje (pomalowane rzęsy górne i dolne lub tylko górne) i sama oceń, która jest dla ciebie najbardziej korzystna. 

Na usta 
Powinnaś wybierać z palety tonów ciepłych: dobre są dla ciebie płomienne czerwienie czy fuksja. Mocno akcentujesz oczy? Użyj szminki transparentnej. Jeśli wolisz, by to usta były na pierwszym planie, sięgnij po ciemnoróżową albo pomarańczową pomadkę. To wersja dla odważnych :-). 



Zobacz, jaki makijaż podkręci twój look jeśli jesteś... szatynką lub brunetką ze śniadą cerą. 

Blada buzia? Nie u ciebie. Twoja skóra jest złocista przez cały rok, niezależnie od pogody. Masz także ciemne włosy. Nie wiesz, jakie kolory wybrać, żeby podkreślić swoją urodę? Podpowiemy ci :-). 

Cienie - śmiało, ale bez przesady 
Przy twojej ciemnej cerze możesz odważnie dobierać kolory cieni, ale uważaj, bo niektóre nawet tobie gwarantują otrzymanie czerwonej kartki. 

Na ławie oskarżonych: czerwony i żółty woskowy (nałożone na ruchomą część powieki). 
Uwaga – nie łącz ze sobą zbyt wielu ostrych barw. Na przykład daruj sobie opcję typu: zieleń + pomarańczowy + fioletowy. Nie robisz tego z ubraniami, nie rób też z makijażem. 

Odcień podkładu i pudru 
Nie bój się używać podkładu w ciepłej tonacji beżu. Grunt, żeby był zbliżony do twojej naturalnej karnacji (a na pewno nie może być ciemniejszy!). Co do pudru – obowiązuje ta sama zasada. Jeśli zależy ci tylko na zmatowieniu twarzy, bez dodawania jej koloru, zastosuj produkt transparentny. I nie przejmuj się, że w pudełku wygląda jak biały, nie będzie taki na skórze :-). 

Zabłyśnij! 
Śniada cera wygląda wyjątkowo korzystnie, gdy jest rozświetlona (puder z dodatkiem błyszczącego pigmentu możesz nanieść nie tylko na twarz, ale i na dekolt). 
Uwaga: Musisz uważać, żeby nie przesadzić. Jeśli zastosujesz np. perłowy cień do oczu, nie używaj już różu z mieniącymi się drobinkami (solo taki kosmetyk ładnie zaakcentuje policzki). We wszystkich przypadkach zachowaj umiar. 

Na policzki 
Lepiej unikaj wszelkich odcieni różowego, bo rozjaśnia cerę, co u ciebie mogłoby dać groteskowy efekt. Lepszy będzie delikatny pomarańczowy lub miedziany kolor. Możesz też używać pudru brązującego, który doda ci blasku, ale stosuj go oszczędnie. Jeśli będzie go za mało, zawsze możesz nałożyć drugą warstwę kosmetyku – to łatwiejsze niż robienie makijażu od nowa. 

Cienie + konturówka 
> Brązowe oczy dobrze czują się w towarzystwie ciepłych kolorów, takich jak brąz, miedziany, złoty i miodowy. 
Jeśli próbowałaś kolorów pastelowych, pewnie nie byłaś zadowolona – białka oczu wyglądają wtedy dziwnie (trzeba ich też unikać przy niebieskich i zielonych tęczówkach, gdy cera jest matowa, bo całość robi się nijaka). Warto poszukać tęczowych cieni, które dają piękne refleksy. 
Jeśli chodzi o konturówkę oraz eyeliner, zasady są właściwie takie same. Nie obawiaj się jaskrawych kolorów, takich jak turkusowy, zółty czy pomarańczowy. 

> Jeśli twoje oczy są niebieskie, dobra będzie dla ciebie śliwka, ochra, oranż, fuksja, szary perłowy. Podkreślaj spojrzenie czarną albo szarą mascarą. 

> Zielone tęczówki będą wyglądały efektownie, jeśli powieki pomalujesz cieniami fioletowymi, khaki, szarymi, złotymi lub brązowymi. 

Uśmiech jak marzenie 
Masz to szczęście, że możesz próbować wszelkich odcieni, byle pasowały do oczu. Kolory, których wahasz się zapewne użyć, a które świetnie się u ciebie sprawdzą, to beż i delikatny różowy. Unikaj tylko barw zbyt jaskrawych, fluorescencyjnych – to może źle wyglądać, jeśli twoje usta są wydatne. Korzystaj z konturówki, by optycznie zmniejszyć lub powiększyć usta. Chcesz, by szminka dłużej się utrzymała? Nim pomalujesz usta, nałóż na nie cieniutką warstwę podkładu. 



bravo.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz