czwartek, 6 czerwca 2013

Najczęściej popełniane błędy w walce z pryszczami

Trądzik - próbujemy z nimi walczyć na różne sposoby, czasem w tej walce zapominamy się nieco przez co możemy sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc… Oto najczęściej popełniane błędy: 

1. Przesuszamy 
Im mamy większy problem z pryszczami i świecącą skórą twarzy, tym chętniej sięgamy po kosmetyki na bazie alkoholu – tak by pryszcze nie miały już żadnych szans. Alkohol dezynfekuje, ale dodatkowo silnie wysusza, a tym samym mocno podrażnia! Szczególnie, że nawet jeśli buzia nam się świeci i mamy pryszcze, nie znaczy, że mamy cerę tłustą. Silnie wysuszony naskórek, prowokuje wewnętrzne warstwy do zwiększonego wydzielania łoju – jest to reakcja obronna – a nam się wydaje, że za mało ją wysuszamy. 

2. Źle dobieramy kosmetyki 
Nie chodzi tylko o te na bazie alkoholu. Wybierając kosmetyk, często zwracamy uwagę na opakowanie, wygląd samego kosmetyku czy zapach. Te czynniki estetyczne powinny zejść jednak na dalszy plan bowiem składniki "upiększające" kosmetyk często zamiast umilić nam walkę z pryszczami pogarszają stan naszej cery - wywołują zmiany alergiczne - podrażniają, powodują dodatkowe wykwity, zaczerwienienia, pieczenie. Im prostszy skład kosmetyku, tym jest on bezpieczniejszy. 

3. Zbyt często myjemy 
Buzię należy myć 2 x dziennie, bo częstsze mycie powoduje naruszenie bariery ochronnej skóry, a to z kolei zwiększa ryzyko podrażnień i powstania nowych pryszczy. Jeśli czujemy potrzebę umycia, zamiast wody i środka myjącego delikatnie przetrzyjmy ją tonikiem bezalkoholowym, bezzapachowym lub wodą termalną w spray’u. 

Zwróćmy uwagę też na ręcznik do wycierania twarzy, musi być często zmieniany i dobrze suszony po każdym użyciu - brudny, wilgotny stanowi świetną pożywkę dla bakterii i wycierając takim twarz rozprowadzamy na niej dodatkowe bakterie. 

4. Używamy nieodpowiednich peelingów 
Jeśli mamy pryszcze, peelingi mechaniczne (od drobno do grubo ziarnistych) powinniśmy zastąpić enzymatycznymi lub maseczkami typu peel-off. Te, którymi pocieramy twarz przez kilka minut powodują, że wraz z drobinkami rozsmarujemy i wmasowujemy w skórę bakterie z treści ropnej pryszcza, a to nasila trądzik. 
To samo dotyczy żelów z drobinkami do mycia – przy zmianach ropnych zrezygnuj z ich stosowania! 

5. Wyciskamy 
Każdego pryszcza chcemy pozbyć się jak najszybciej – a więc wyciskamy go. Rzadko przed tym myjemy ręce, czasem używamy do tego paznokci. Nie dość, że przez takie zachowanie wprowadzamy w głąb skóry dodatkowe bakterie, to jeszcze narażamy się na małe blizny. Nie zabronimy ci oczywiście wyciskania, ale jeśli musisz to robić, rób to w określony sposó: umyj ręce, zdezynfekuj miejsce , z którego chcesz wycisnąć pryszcza, weź dwa czyste waciki i przez nie, delikatnie, wyciśnij pryszcza. Nie rób tego na siłę, jeśli nie chce wyjść zostaw! Na koniec przetrzyj tonikiem "maltretowane" miejsce i posmaruj. 

5. Walkę ograniczamy do stosowania kosmetyków 
Walcząc z pryszczami często ograniczamy się do stosowania kosmetyków, a tym czasem na naszą cerę wpływ mają przede wszystkim: tryb życia i to co jemy. O diecie wspomnimy następnym razem, jeśli jednak chodzi o tryb życia ten powinien być aktywny, a więc nie tyko siedzenie przed lusterkiem, kompem czy telewizorem! Codziennie powinniśmy się ruszać na świeżym powietrzu - spacery, jazda na rowerze, pływanie, sporty zespołowe, wszystko to dotlenia silnie organizm, a tym samym poprawia wygląd naszej skóry, pomaga oczyścić organizm od wewnątrz, a tym samym ułatwia pozbycie się trądziku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz